Przejdź do treści Wyszukiwarka
Strona glwna

Artykuły

Architektura drewniana na Kurpiach

Budownictwo drewniane stało się wyrazem tożsamości krajobrazu kulturowego Kurpiowskiej Puszczy Białej i Zielonej. Przez wiele wieków jedynym tworzywem budowlanym było drewno, a jego dostępność przyczyniła się do rozpowszechnienia zrębowej konstrukcji ścian. Niestety wraz z trzebieżą lasów, zwłaszcza w okresie pierwszej wojny światowej, zmniejszały się rozmiary drewnianych pni, co skutkowało upadkiem sztuki budowania w drewnie. W budowlach, które przetrwały do naszych czasów, widoczny jest kunszt wielu pokoleń bezimiennych cieśli.

Na Kurpiach jedną zagrodę nazywano „siedliskiem”. Składały się na nią: dom mieszkalny, stodoła, chlewy, spichlerz, stajnia, studnia, podwórko, ogródek warzywny oraz sad owocowy z pasieką. Zagrody miały najczęściej kształt wydłużonego prostokąta o wymiarach 40 m x 60 m.

Dom mieszkalny stawiano szczytem do drogi, frontem do podwórka i stodoły. Po bokach usytuowane były chlewy i inne zabudowania gospodarcze. Budowany był z najlepszej jakości bali drewnianych, najczęściej sosnowych, starannie ciosanych. Domy Kurpiów z Puszczy Zielonej posiadały wszystkie cechy charakteryzujące typowy dom polski:

  • usytuowanie szczytem do drogi,
  • oddzielenie budynku mieszkalnego od zabudowań gospodarczych,
  • ogród kwiatowy oddzielający dom od ulicy,
  • usytuowanie bramy wjazdowej w niewielkiej odległości od domu,
  • dwuspadowy prosty dach, kryty słomą,
  • wejście do domu usytuowane w dłuższej ścianie frontowej,
  • dośrodkowy system ogniowy, pozwalający ogrzać wszystkie pomieszczenia w domu.

Największe domy osiągały wymiary 8 – 10 m, takie też wymiary miał budulec. Dwa okna usytuowane były zawsze w ścianie szczytowej.

Na przełomie XIX i XX w. na wsi kurpiowskiej przeważały domy składające się z sieni, małej izby lub komory, alkierza i dużej izby.

Najważniejszym pomieszczeniem była duża izba. Bogato zdobiona i wyposażona w najlepsze sprzęty była wizytówką domu. Tu wydzielone było szczególnie ważne dla Kurpiów miejsce: święty kąt, czyli rodzaj domowego ołtarzyka. Tworzył go stół przykryty białym obrusem na którym stawiano krzyż czyli pasyję. Oprócz świętego kąta znajdowały się tu zaścielone łóżko z piętrzącymi się pod sufit poduchami, ława, łyżnik, skrzynia lub kufer. Izby tej używano jedynie do celów reprezentacyjnych, z okazji uroczystości i obrzędów.

Alkierz spełniał funkcje sypialni, był miejscem, gdzie składano odzież i materiały tkackie.

Powszednie dni spędzano w małej izbie. Tu  rozgrywało się życie codzienne Kurpiów. Centralne miejsce zajmowała w niej kuchnia z piecem chlebowym. Kuchnia usytuowana była w samym środku całej chałupy łącząc narożniki wszystkich pomieszczeń. Do małej izby przechodziło się przez sień z klepiskiem. Poddasze służyło do przechowywania niepotrzebnych sprzętów, odzieży czasem pełniło funkcje spichlerza. Wejście do chałupy znajdowało się zazwyczaj w dłuższej tzw. licowej ścianie budynku.

Małą architekturą określane są kapliczki i krzyże, które wrosły na stałe w krajobraz Kurpiowszczyzny. Najwięcej powstało ich w latach 60-80 XIX wieku. Stawiano je zazwyczaj przy drogach wiejskich i polnych, mostach, nad wodami, na rozstajach dróg, przy domostwach. Spełniały wielorakie funkcje: błagalne (o pomyślność, urodzaj), pokutne, dziękczynne, upamiętniające, mające na celu zaznaczenie ważnych wydarzeń miejscowych, ogólnonarodowych, pielgrzymkowych czy sakralnych.

W kapliczkach najczęściej umieszczano wizerunki Jezusa Ukrzyżowanego i Frasobliwego, Matki Boskiej (pieta). Wśród świętych największą popularnością cieszył się św. Jan Nepomucen. Miał chronić domostwa przed powodziami, dlatego kapliczki z jego podobizną można spotkać zwłaszcza nad wodami.

W maju, miesiącu poświęconym Marii, kapliczki i krzyże przydrożne zdobione są kolorowymi tasiemkami i kwiatami. Każdego dnia, przez cały miesiąc, spotykają się przy nich mieszkańcy okolicznych domostw, oddając się wspólnej modlitwie.


Autor: Maria Samsel 

Architektura drewniana na Kurpiach