Przejdź do treści Wyszukiwarka
Strona glwna

Artykuły

Dawna rzeźba ludowa i rzemiosło rzeźbiarskie na Mazowszu Płockim

Mieszkańców dawnego Mazowsza cechowała głęboka religijność, czego przejawem było między innymi gromadne uczestniczenie w nabożeństwach i uroczystościach kościelnych, zachowywaniu postów, pielgrzymowanie do „miejsc świętych” oraz stawianie krzyży i kapliczek. Do ostatniej wojny światowej w prawie każdym wiejskim domu znajdował się „święty kąt”, czyli ołtarzyk domowy urządzony w miejscu reprezentacyjnym izby – w specjalnie wydzielonym narożniku pomieszczenia lub pośrodku ściany naprzeciw wejścia. Nakryte białym obrusem komoda lub stolik stanowiły podstawę, na której stawiano drewnianą lub gipsową figurę Matki Bożej, krucyfiks, a także bukiety papierowych kwiatów. Drewniane chaty zniknęły już prawie z krajobrazu wiejskiego Mazowsza Płockiego, a wraz z nimi święte kąty, bo w murowanych, nowo budowanych domach nie ma dla nich  miejsca. Pozostały wszakże krzyże i kapliczki zwane powszechnie figurami. Na tle nowoczesnych, obszernych domostw wyglądają skromnie i są mniej widoczne, ale te ustawione poza wsią – na rozstajach dróg, nad rzekami, czy pośród pól, uzupełniają krajobraz, są elementami, bez których trudno sobie wyobrazić mazowiecką wieś.

Najliczniejszą grupę spotykanych dziś kapliczek stanowią  kapliczki wotywne – zawierające prośbę o pomoc lub stawiane w podzięce za otrzymane łaski. Najczęściej stoją w obrębie wsi – przy zagrodzie lub na jej terenie, jeśli fundowała je rodzina lub w centralnym, wyeksponowanym miejscu wioski, jeśli prośba lub dziękczynienie dotyczyły całej społeczności wiejskiej. Wiele kapliczek wznoszono w celach apotropeicznych – miały odstraszać złe moce i przyciągać dobre. Sytuowano je w miejscach uważanych za nawiedzone i na skrzyżowaniach dróg. Inne upamiętniały ważne wydarzenia, miejsca potyczek z  czasów powstań, znaczyły groby poległych. Do dziś w obrębie każdej wioski stoją krzyże drewniane lub metalowe z rozpiętą na nich postacią Chrystusa. Chronią mieszkańców przed wszelkimi nieszczęściami, określają granice, a do tych stojących u wylotu drogi odprowadza społeczność zmarłych mieszkańców. Wśród zachowanych krzyży, figur, czy kapliczek zdarzają się obiekty piękne. Podziw wzbudza staranność w opracowaniu szczegółów i wyjątkowa uroda umieszczanych wizerunków. Jest pośród nich wiele figurek glinianych, czy gipsowych wytwarzanych masowo. Sporadycznie występują wykute z piaskowca, a w niektórych kapliczkach umieszczony jest obraz – oleodruk.  Wciąż jednak liczne są rzeźby drewniane i  to one stanowią najciekawszą i najpiękniejszą grupę przedstawień.

Zachowane na Mazowszu Płockim zabytkowe rzeźby świadczą o ciągłości tradycji rzeźbienia i reprezentują różne stopnie opanowania technik rzeźbiarskich. Są wśród nich figury pochodzące z dobrych warsztatów, ale jest też spora grupa przedstawień odznaczających się prostotą, czy wręcz nieporadnością wykonania. Przyglądając się zabytkowym rzeźbom – od monumentalnych krzyży i słupów poprzez przedstawienia z kapliczek, aż do tych najmniejszych,  kilkunastocentymetrowych figurek z ołtarzyków domowych, można określić wzorzec pierwotny, czy pośredni, a także  umiejętności  oraz zestaw narzędzi  i wrażliwość estetyczną twórcy. Znane są nazwiska kilku zaledwie rzeźbiarzy działających na omawianym terenie w pierwszej połowie dwudziestego wieku. Było ich na pewno nieporównanie więcej jeszcze w dziewiętnastym wieku, czego dowodem są zachowane dotąd w terenie i muzeach rzeźby.

Kim zatem byli ludzie, po których pozostały do naszych czasów wytwory ich rąk?
W przeważającej części  świątkarzami, jak się obecnie określa dawnych rzeźbiarzy ludowych,  byli wiejscy rolnicy i rzemieślnicy, bez żadnego przygotowania artystycznego. Byli samoukami  obdarzonymi większą wrażliwością artystyczną niż sąsiedzi, bo umiejętność podstawowej obróbki drewna za pomocą  prostych narzędzi  posiadał niegdyś  każdy mężczyzna  mieszkający na wsi. Oczywistym jest, że łatwiej było rzeźbić tym, którzy zajmowali się rzemiosłem o podobnym charakterze, jak cieśle, czy też stolarze wiejscy. Zapewne społeczność wiejska do nich właśnie udawała się z zamówieniami w pierwszej kolejności, co nie oznacza, że rzeźby  wystrugane nożem przez wiejskiego pastucha były gorsze. Niestety, ogromna większość zachowanych starych rzeźb nie ma sygnatur i nie sposób już chyba ustalić ich autorów. Na pewno istniały jakieś nieformalne grupy twórców lub nawet warsztaty rzeźbiarskie skupione wokół sanktuariów maryjnych, o czym świadczą zachowane dotychczas prace wykazujące znamiona powtarzalności i masowości. W zbiorach muzealnych i w terenie można znaleźć dziewiętnastowieczne wizerunki Madonny Skępskiej oraz Matki Boskiej Żurawińskiej o takich właśnie cechach. Co prawda Skępe, to miejscowość położona  na terenie Ziemi Dobrzyńskiej, ale figurki z przedstawieniami Madonny Skępskiej  znajdowano na całej północnej części historycznego Mazowsza. Świadczy to o popularności wizerunku i o zasięgu jego kultu.

Sztuka rzeźbiarska na Mazowszu Płockim, podobnie jak w innych regionach kraju, nie należała do zjawisk marginalnych. Można też określić przedstawienia, które tutaj  występowały wśród prac rzeźbiarskich najczęściej.

Zdecydowane pierwszeństwo należy do wspomnianej już Madonny Skępskiej, której sanktuarium znajduje się w odległości 20 kilometrów od granicy Mazowsza, na Ziemi Dobrzyńskiej. Otoczona kultem późnogotycka figurka Marii w typie ikonograficznym określanym jako Najświętsza Maria Panna Służebnica w Świątyni Pana przedstawia dziewczę w kontrapoście, ze złożonymi dłońmi, w długiej, bogato pofałdowanej sukni. Rzeźba

w 1755roku została ukoronowana, otrzymała zdobiony wicią roślinną stożkowaty płaszcz ze srebrnej blachy oraz półksiężyc u stóp i taki właśnie wizerunek Madonny Skępskiej utrwalił się w ciągu następnych dwustu lat w sztuce ludowej oraz w świadomości wiernych. Od tamtej pory kult jeszcze się rozwinął i umocnił, a szukający ratunku w Skępem przybywali nieraz z odległych miejsc. Madonna Skępska w stożkowym płaszczu i koronie z półksiężycem u stóp to najczęściej spotykane przedstawienie maryjne w kapliczkach i na ołtarzykach domowych w wioskach Ziemi Dobrzyńskiej oraz Mazowsza Płockiego w dziewiętnastym i pierwszej połowie dwudziestego wieku. Istniało zatem duże zapotrzebowanie na wizerunki Matki Boskiej Skępskiej. Zachowane stare figurki świadczą o istnieniu warsztatów, które masowo je produkowały, ale także i o tym, że ta produkcja nie wystarczała lub ceny egzemplarzy rzemieślniczych były zbyt wysokie dla biedniejszych, gdyż do dziś istnieje wiele rzeźb świadczących o wykonaniu przez domorosłych artystów słabo obeznanych z materiałem, używających prymitywnych narzędzi  i maksymalnie upraszczających formę. Niewykluczone, że niektóre z tych prac powstał jako wyraz szczególnej wewnętrznej potrzeby, że zmaganie się z opornym materiałem było swoista modlitwą rzeźbiącego.

Bardzo podobne do Madonn Skępskich są wizerunki Matki Boskiej Żurawińskiej. Ten typ ikonograficzny powstał  w dziewiętnastym wieku, ale ludowe rzeźby wzorowane są nie na rzeźbie, lecz na  osiemnastowiecznym, malowanym na desce obrazie z kościoła w Żurawinie, w parafii Mochowo. Jak wcześniej wspomniano, przedstawienie to podobne jest do Madonny Skępskiej, ale można je odróżnić  między innymi po koralach lub różańcu oplatającym szyję i ramionach Maryi i czasem po kolczykach. Madonn Żurawińskich zachowało się o wiele mniej, ale też kult cudownego obrazu z Żurawina miał charakter lokalny. Popularnymi przedstawieniami rzeźbiarskimi na ziemiach Mazowsza Płockiego były postaci świętego Józefa oraz świętego Antoniego i do naszych czasów zachowało się wiele ich drewnianych wizerunków. Nad brzegami rzek, przy mostach i w pobliżu jezior do dzisiaj można ujrzeć figury św. Jana Nepomucena. Mają dość duże rozmiary i ustawiane są na wysokich słupach lub cokołach. Wierzono bowiem, że ten święty potrafi ustrzec przed powodzią. Onegdaj figury Jana Nepomucena można było ujrzeć także  w miejscach, które nie były zagrożone powodzią – wśród rozległych pól uprawnych. Wiara ludu rozszerzała moc wizerunku na wszystkie związane z wodą żywioły, w związku z tym św. Jan Nepomucen strzegł uprawy przed gradobiciem. Inni święci goszczący w północnomazowieckich kapliczkach to święci Florian, Mikołaj i Roch.

Poza powszechnymi dotychczas kilkumetrowymi drewnianymi krzyżami, na których gdzieniegdzie zachowały się dziewiętnastowieczne postaci Ukrzyżowanego, należy wspomnieć o rzeźbionych, kilkumetrowej wysokości słupach, jakie bez wątpienia występowały niegdyś na omawianym terenie. Bogato ornamentowane, z elementami płaskorzeźby oraz dłubanymi we wnękach pełnoplastycznymi postaciami, były na pewno fundowane przez majętnych ludzi, albo nawet całe wioski. Przykładem niech będzie pochodzący ze wsi Borkowo Kościelne koło Sierpca osiemnastowieczny słup zachowany już niestety w ponad dwumetrowym fragmencie. Zachowany fragment przedstawia siedzącą postać Boga Ojca, pierwotnie trzymającego w ręku krzyż z postacią Jezusa. W wydłubanych, zamkniętych łukowo i  ujętych w obramowania niszach słupa umieszczone są figurki różnych świętych. Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że rzeźba ta powstała  z inspiracji inną,  starszą, znajdującą się w sierpeckim  kościele św. Ducha. Mowa tu o tzw. Tronie Łaski, czyli późnogotyckiej rzeźbie wiązanej z kręgiem uczniów Wita Stwosza. W przypadku słupa z Borkowa trudno przypuszczać, aby wyszedł on spod ręki ludowego świątkarza. Mamy tu bez wątpienia przykład solidnej rzemieślniczej snycerki. Świadczy o tym śmiałość w kompozycji dzieła, dokładność w opracowaniu szczegółów jeszcze widoczna pomimo zatarcia przez czas. Już na pierwszy rzut oka  stwierdzić można, że nie jest to pierwsza tego typu praca artysty, że zapewne rzeźbiarz utrzymywał się ze swej działalności. Znane są podobne słupy z innych części Mazowsza, a także innych regionów kraju oraz sylwetki ich twórców, którzy zasłynęli z tego typu sztuki ludowej. Dawni rzeźbiarze ludowi czerpali inspirację z przedstawień widywanych w kościołach i z prac poprzedników, które niegdyś liczniej występowały w przestrzeni wiejskiej. Jednakże ze względu na działania władz carskich, w szczególności po powstaniu styczniowym, zabraniających remontowania starych i stawiania nowych tego typu obiektów oraz okupanta niemieckiego podczas II wojny światowej, ogromna liczba starych krzyży i kapliczek znikła na zawsze z krajobrazu Mazowsza Płockiego.


Bibliografia:

Midura F., „Sierpecki Ośrodek Rzeźby Ludowej„, Sierpc 1981.

Rumiński R., „Kolekcja rzeźby w zbiorach Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu„, 2009.

Zasoby archiwalne Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu: Sygn.: DM-72, 7/2 do 7/35.


Autor: Robert Rumiński

Dawna rzeźba ludowa i rzemiosło rzeźbiarskie na Mazowszu Płockim