Dzisiaj dawne skrzynie wianne spotkać można chyba tylko w spichlerzach, stodołach, może na strychach, albo na aukcjach Allegro, gdzie pojawiają się regularnie z różnych zakątków Polski, także z Mazowsza, wyławiane z tych strychów, spichlerzy, pomieszczeń gospodarczych. Kiedyś pełniące we wnętrzach funkcję reprezentacyjną, później straciły na znaczeniu w wyniku zmiany obyczajów i mody. Kiedy skończyła się ich popularność, zastępowane przez komody i szafy, skrzynie trafiały na strychy, do sieni i spichlerzy, przechowywano w nich ziarno lub niepotrzebne rzeczy. Każda skrzynia była nierozerwalnie związana z jedną kobietą (a w domu stało tyle skrzyń ile mieszkało kobiet z najważniejszą stojącą na honorowym miejscu skrzynią gospodyni), towarzysząc jej od młodości – jako wypełnienie gromadzonego przed zamążpójściem wiana, (i stąd pochodzi jej ludowa nazwa wianna), aż po grób, służąc do przechowywania kobiecej garderoby. W skrzyniach dziewczyny gromadziły już od wieku nastoletniego swe wiano, którego wartość symbolicznie uosabiała skrzynia. A były to najczęściej wytkane własnoręcznie tkaniny i uszyte stroje. Biżuteria trafiała do schowka zwanego półskrzynkiem.
Skrzynie – to znany od starożytności sprzęt schówkowy, służący do przechowywania odzieży, żywności, dokumentów, kosztowności. W kanonie wyposażenia wnętrza wiejskiego, skrzynie – kończąc swoją „karierę” wśród warstw wyższych –pojawiły się w wieku XVIII i przyjęły rolę najbardziej prestiżowego i symbolicznego mebla. W ubogim i ascetycznym wiejskim wnętrzu, barwna skrzynia wybijała się estetycznie na plan pierwszy. Największy popyt na skrzynie miał miejsce w wieku XIX, kiedy w wyniku uwłaszczenia chłopi mogli się bogacić. Wielkość skrzyń zaświadczała o zamożności właścicielek – jedna to skrzynie ogromnych rozmiarów, drugie skromne, niewielkie. Takie na jakie było stać rodzinę oraz na jej wypełnienie tym wszystkim co mogło się przydać na nowej drodze życia. W wieku XIX funkcjonowała duża liczba ośrodków skrzyniarskich i ogromne zróżnicowanie typologiczne oraz stylistyczne. Najbardziej rozpowszechnione były skrzynie o konstrukcji składającej się z desek z narożami wiązanymi na tzw. „cynki”, z pokrytym kolorowymi malaturami licem, wiekiem i ściankami bocznymi; z kowalskim zamkiem, zamykane na klucz. Różnorodność rozwiązań kompozycyjnych i malarskich charakteryzowało niezwykłe bogactwo. Rozbudowane dekoracje roślinne, kwiatowe lub geometryczne, wykonywano pędzlem lub przy pomocy szablonu, stosując podstawową gamę barw: zieleń, brąz/bordo, żółć, czerwień, niebieski. Skrzynie miały swoje zróżnicowanie regionalno-typologiczne. Na Mazowszu było ich kilka.
Najdłużej skrzynie przetrwały we wschodnim Mazowszu i na Podlasiu, a najdłużej funkcjonował warsztat Płażewskich z Gąbina, o wypracowanym indywidualnym stylu, charakteryzujących się dwupolową kwiatową kompozycją lica z wazonikiem pośrodku o brązowo-czerwonym tle. Gąbińskie skrzynie Płażewskich zaopatrywały całe Mazowsze zachodnie (także łowickie). Ponieważ ośrodek w Gąbinie produkował stosunkowo dużo skrzyń ten typ skrzyni ma swoją reprezentację w muzeach (np. w Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie. Skrzynie kurpiowskie malowane były także w kolorze brązowo-czerwonym. Skrzynie kurpiowskie były mniejsze, jednopolowe lub bez obrysu pola zdobniczego, z malaturą o motywach kwiatowych lub abstrakcyjnych. Najstarszy typ wschodniomazowieckim (okolice Kałuszyna, Mińska Mazowieckiego, Garwolina, Węgrowa, Sokołowa Podlaskiego i Siedlec) charakteryzuje się graficznym rysunkiem wykonanym (w kolorze czerwonym o czarnym lub ciemnoniebieskim obrysie) na surowym drewnie, malowanym w kolorze jasnego ugru.
Skrzynie pełniły społecznie ważną rolę, zaświadczając o majętności rodziny i gospodarności dziewczyny. Przewożono je z domu narzeczonej do domu męża w dniu ślubu. W skrzyni dziewczyna wywoziła dosłownie to co udało się jej i rodzinie zeskładować w wianie, symbolicznie skrzynia była egzemplifikacją rodzinnego domu. Podobno niektórzy obciążali skrzynie kamieniami, by zasób wiana wydawał się cięższy. Waga ich już dawno zmalała. Dzisiaj skrzynie są anachronizmem, zbyt duże by je mieć przy sobie jako pamiątki kobiecych przodkiń, w których mieściło się ich całe materialne życie, a każda skrzynia to opowieść o innej kobiecie.
Bibliografia:
Cieśla Reinfussowa Z., „Skrzynie kurpiowskie z powiatu ostrołęckiego”, „Polska Sztuka Ludowa” 1951, nr 4-5.
Dynowski W., „Barwne kufry chłopskie z okolic Wileńszczyzny i Polesia”, Wilno 1934.
Reinfuss R., „Ludowe skrzynie malowane”, Warszawa 1954.
„Sztuka ludowa na Mazowszu”, Katalog wystawy Łódź – Piotrków Trybunalski – Łowicz 1958.
Źródła internetowe:
http://ethnomuseum.pl/blog/2011/10/07/skrzynia-wianna-spersonalizowana/ dostęp dnia: 08.11.2015.
http://ethnomuseum.pl/blog/2011/06/06/muzealne-zagadki-fikcyjnosc-rzeczy-opowiesc-o-pewnej-niekurpiowskiej-skrzyni-czyli-jak-wazna-jest-w-muzeum-historia/ dostęp dnia: 08.11.2015.
Autor: Małgorzata Jaszczołt