Tradycja Bożego Ciała
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, zwana w tradycji ludowej Bożym Ciałem (po łacinie Corpus Domini) to święto ruchome, obchodzone 60 dni po Wielkanocy, w pierwszy czwartek po Zielonych Świątkach. Wyrosło z adoracyjnego kierunku pobożności eucharystycznej i potrzeby obrzędowego zaznaczenia przez wiernych podwójnej przemiany: chleba w ciało Chrystusa oraz wina w krew.
Pół wieku po wprowadzeniu tego święta przez papieża Urbana IV w 1264 roku, zaczęto je celebrować w Polsce. Od tego czasu procesje Bożego Ciała, które są dominantą tej celebracji, odbywają się w każdej parafii. Wierni uczestniczą w nich gromadnie, a wcześniej z niesłabnącym zapałem biorą udział w przygotowaniach: gromadzą płatki kwiatów do sypania, projektują i budują ołtarze, dekorują swoje domy wzdłuż drogi na trasie procesji. Występują obok księży w roli aktorów z rozdzielonymi rolami: niosą baldachim nad kroczącym księdzem z monstrancją, a także krzyż, chorągwie i feretrony. W procesji uczestniczą ministranci, małe dziewczynki sypiące kwiaty i dzieci w strojach komunijnych niosące różaniec. Pozostali członkowie wspólnoty towarzyszą procesji modląc się i śpiewając. Obchody tego święta odbywają się w podniosłym i uroczystym nastroju, a udział w nim może być traktowany jako publiczne wyznanie wiary.
Najbardziej znane uroczystości Bożego Ciała odbywają się m. in w Łowiczu (województwo łódzkie), gdzie można zobaczyć piękne tradycyjne stroje oraz w Spycimierzu (również w województwie łódzkim), gdzie przetrwała tradycja usypywania kwietnych dywanów na trasie procesji. W Myszyńcu na Mazowszu można podziwiać historyczne feretrony i mieszkańców w strojach kurpiowskich.
Historia Bożego Ciała w Myszyńcu
Myszyniec zawsze odgrywał rolę ważnego ośrodka kultury kurpiowskiej. W „Przewodniku po Polsce” wydanym w 1935 roku, można przeczytać:
Osada nad rzeką Rozogą, prawym dopływem rzeki Narwi; 2800 mieszkańców; dość starannie budowana, dzisiejsza stolica etnograficzna Kurpiów, dająca możność dokładnego poznania osobliwości swojskich Kurpiowszczyzny (szczególnie w dni świąteczne).
Już wtedy, przed wojną, sława myszynieckiego Bożego Ciała dotarła do Warszawy. „Gazeta Polska” w wydaniu z 19 maja 1937 roku pisała:
Tegoroczne święto Bożego Ciała w stolicy Kurpiów w Myszyńcu odbędzie się 27 b. m. niezwykle okazale. Spodziewany jest zjazd dostojników państwowych. Licznie zjadą się Kurpie z okolic Myszyńca, aby wziąć udział w procesji według rodzaju strojów, lokalnie używanych. Z obchodu święta nadana zostanie transmisja radiowa. W programie tańce ludowe, pieśni, różne obrzędy kurpiowskie oraz fragmenty „Wesela na Kurpiach”. Z okazji święta odbędzie się również kiermasz, który wykaże dorobek miejscowego przemysłu ludowego.
Jako wyjątkowe w skali kraju, myszynieckie Boże Ciało opisywano na łamach wielu przedwojennych tytułów. Oprócz miejscowej ludności święto przyciągało przyjezdnych z Warszawy, czy Białegostoku. Gazety donosiły o liczbie uczestników w skali kilkunastu tysięcy osób. Poza wymiarem religijnym, obchody Bożego Ciała miały charakter wydarzenia kulturalnego i były okazją do promowania kurpiowskich zwyczajów. Z pewnością do jego udanej promocji przyczyniła się działalność badaczy Kurpiowszczyzny: dr. Adama Chętnika, księdza Władysława Skierkowskiego oraz księdza Eugeniusza Kłoskowskiego, dzięki którym ukazywały się opracowania dotyczące kultury Kurpi Puszczy Zielonej.
Uroczystością Bożego Ciała w Myszyńcu w 1937 roku zainteresowały się również ówczesne media: transmitowało ją radio, zrealizowano film dokumentalny „Święto na Kurpiach”, wyprodukowany przez Polską Agencję Telegraficzną. Obchody zostały również uwiecznione przez Archiwum Ilustracji Koncernu Ilustrowanego Kuriera Codziennego. Obecnie 19 fotografii dostępnych jest w repozytorium Narodowego Archiwum Cyfrowego (1-R – 333 od 1 do 19). W miesięczniku przeznaczonym dla emigrantów „Polacy Zagranicą. Organ Światowego Związku Polaków z Zagranicy”, w kalendarium ważniejszych imprez na 1938 rok, wśród najróżniejszych wydarzeń odbywających się w Warszawie, Krakowie czy Lwowie, polecano także procesję w Myszyńcu, między innymi ze względu na piękne stroje ludowe.
Przed wojną myszynieckie Boże Ciało dorównywało uroczystościom obchodzonym w Łowiczu czy Złakowie Kościelnym. Z pewnością jego rozbudowane obchody przyczyniły się do większego zainteresowania kulturą kurpiowską. Również po wojnie dużą rolę w utrwalaniu pozycji Myszyńca jako ważnego ośrodka regionu odgrywała Parafia pw. Trójcy Przenajświętszej i organizowane przez nią święta kościelne, a wśród nich Boże Ciało, które ciągle należało do tych wyróżniających się w skali kraju. Głównie uczestniczyli w nim miejscowi i przyjezdni, którzy mieli w okolicy swoje domy letniskowe. Od kilkunastu lat, kiedy zaczęła rozwijać się turystyka kulturowa, procesja w Myszyńcu zaczęła stawać się celem podróży, podczas której można połączyć przeżycia duchowe i poznać region, który jest ciekawy od strony historycznej, etnograficznej i przyrodniczej.
Współczesne obchody Bożego Ciała w Myszyńcu
Uroczystości rozpoczynają się o godzinie 10:30 w Kolegiacie Myszynieckiej. Po mszy, około godziny 12.00, wyrusza procesja, która przemierza miasto rokrocznie tą samą trasą. Pierwsi, za księdzem niosącym monstrancję, podążają druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Myszyńcu z chorągwiami i wizerunkiem swojego patrona św. Floriana. Za nimi idą wierni niosący pozostałe chorągwie, przybrane kwiatami figury i historyczne feretrony. Feretrony niesione są tradycyjnie osobno przez kobiety, osobno przez mężczyzn. Wszyscy czynni uczestnicy wdziewają tego dnia stroje kurpiowskie w lokalnej odmianie myszynieckiej. W procesji idą także harcerze oraz dzieci, które przyjęły w bieżącym roku Pierwszą Komunię Świętą oraz członkowie Zakonu Rycerzy Kolumba (świecka organizacja katolicka). Procesji towarzyszy miejscowa orkiestra strażacka grająca na instrumentach dętych.
Wierni zatrzymują się przy każdym z czterech ołtarzy usytuowanych na trasie pochodu. Symbolizują one cztery strony świata, a także cztery ewangelie – przy każdym ołtarzu są czytane słowa innego ewangelisty. Ołtarze, ulokowane corocznie w tych samych miejscach, przyozdobione są kwiatami i młodymi brzózkami, których gałązki, zgodnie z tradycją, są zabierane przez wiernych do domu, wciąż bowiem powszechna jest wiara w ich moc zabezpieczającą przed nieszczęściami. Po nabożeństwie przy ostatnim ołtarzu, procesja wraca do kolegiaty.
Myszynieckie Boże Ciało zachowało swój wyjątkowy charakter dzięki lokalnemu urokowi i niezmiennej od dziesiątek lat formule. Uczestnicząc w tej uroczystości można poczuć trwałość tego powtarzanego rokrocznie zwyczaju oraz kurpiowskiego świata – ostoi tradycji.
Film
- Film dokumentalny „Święto na Kurpiach”, wyprodukowany przez Polską Agencję Telegraficzną, 1938 http://www.repozytorium.fn.org.pl/?q=pl/node/8240