Urokliwe miejsce
Kościół pw. św. Anny w Strzegowie, pochodzący z 1756 roku, pięknie wkomponowuje się w krajobraz spokojnej, urokliwej wioski. Rosną przy nim dwa duże i bardzo stare dęby. Legenda głosi, że posadził je w czasie odpoczynku polujący w tych stronach, król Kazimierz Wielki.
Obecnie kościół pełni przede wszystkim funkcję kaplicy przedpogrzebowej. Ale wiele osób wybiera również tę malowniczo położoną świątynię na miejsce ceremonii ślubu.
Warto nadmienić, że obiekt jest oświetlony z zewnątrz. Podczas spływów kajakowych Wkrą świątynia jest dobrze widoczna i stanowi ciekawy punkt na kajakarskiej trasie.
W trójnawowym wnętrzu świątyni uwagę przykuwają m.in. bogato złocony barokowy ołtarz główny z początku XVIII wieku oraz dwa boczne, późniejsze, utrzymane w strzelistym, neogotyckim stylu. Warto też rozejrzeć się dookoła i spojrzeć na strop – polichromie zdobią i ściany i sufit świątyni, a po ostatnim remoncie odzyskały dawne kolory. Efekt prac rewitalizacyjnych zachwyca. Odnowę kościoła przeprowadzono z zachowaniem wszelkich zaleceń konserwatorskich.
Drobiazgowo rewitalizowany
Znajdująca się na dachu wieżyczka była tak spróchniała, że rozpadła się podczas zdejmowania. Jej odtworzenie zajęło dwa tygodnie. Jednym z niewielu elementów, które nie zostały wymienione w trakcie remontu, są słupy podtrzymujące filary wewnątrz świątyni.
„Cały ten kościół to było jedno próchno. Byli tacy, którzy uważali że najlepiej będzie jeśli się go ubezpieczy, a następnie podpali. Tak był zwichrowany, że przy wietrze pływał” – wspomina proboszcz. Potrzeba remontu sygnalizowana była już w XIX wieku. Wzmianki o tym można odnaleźć w pismach do kurii z tamtego czasu. Jednak gruntownej rewitalizacji kościół oraz stojąca nieopodal dzwonnica z XIX wieku doczekały się dopiero w latach 2010-2013, kiedy zostały starannie i szczegółowo odremontowane. Z ogromnym sukcesem.