Przejdź do treści Wyszukiwarka
Strona gl�wna

Powiśle Maciejowickie

W dolinie wielkiej rzeki

Powiśle Maciejowickie to kilkadziesiąt wsi położonych w dolinie Wisły na jej prawym brzegu, pomiędzy miejscowościami Tarnów koło Wilgi na północy, a Paprotnią koło Stężycy na południowym-wschodzie.  Cały mikroregion położony jest w południowo-zachodniej części powiatu garwolińskiego, na południowym-wschodzie sięgając granicy województwa lubelskiego. Jego centrum stanowią Maciejowice, dziś wieś, ale do 1869 roku, miasteczko, parafia i ośrodek targowy. Jest to teren typowo rolniczy, położony w żyznej dolinie rzeki. Granice mikroregionu wyznaczają koryto rzeki Wisły z jednej strony i skraj jej pradoliny z drugiej. Jest porośnięty sosnowymi lasami, ciągnącymi się nieprzerwanie od samej Warszawy i nazywanymi tu „borami”. 

Wpływ Zamoyskich

Historia mikroregionu od 1792 roku była nierozerwalnie związana z rodziną Zamoyskich. Ich siedzibą był pałac w Podzamczu, skąd zarządzali dużym obszarem lasów i gruntów rolnych. Dawni właściciele Maciejowic i okolicznych miejscowości pozostawili po sobie wiele inwestycji. Maciejowicki ratusz, szpital św. Konstancji, kościoły w Maciejowicach i Samogoszczy, założenie dworsko – folwarczne w Podzamczu – to tylko kilka z nich. Pod koniec XIX wieku, Zamoyscy założyli w swoich dobrach „szkołę parobczą” oraz słynną na cały kraj i Europę szkółkę drzew i krzewów. Prowadzona przez wybitnego leśnika i ogrodnika Feliksa Rożyńskiego, eksportowała sadzonki w głąb Imperium Rosyjskiego.

Rola Wisły

Wisła dla mieszkańców regionu nie stanowiła nigdy bariery. Przeciwnie, była tętniącą życiem arterią komunikacyjną, którą przemieszczali się ludzie, towary, informacje, a także muzyka. Kwitła tu żegluga, po rzece pływały drewniane promy, tzw. baty, szkuty, różnej wielkości łódki, a od połowy XIX do lat 60. XX wieku, kursował parowiec do Warszawy. Ludzie przeprawiali się przez rzekę na tzw. Zawiśle, na targi do Magnuszewa, Ryczywołu i Kozienic. Muzykanci pływali grywać wesela i zabawy, można było popłynąć parowcem do Warszawy sprzedać ser, masło, mleko, grzyby. W krajobraz Powiśla wpisani byli też flisacy – nazywani tu orylami, spławiający drewno z Małopolski.

Skrzypkowie

Powiśle Maciejowickie, będące częścią kolbergowskiego Mazowsza leśnego, jeszcze u schyłku XX wieku było enklawą dobrze zachowanej tradycji muzycznej. W tym okresie aktywnych było tu jeszcze wielu wybitnych muzykantów, w tym skrzypków. Stanowiło to ewenement na opustoszałym muzycznie Mazowszu południowo-wschodnim. Najbardziej znani skrzypkowie mikroregionu to:  Stefan Nowaczek (1933-2020), skrzypek i basista Stanisław Łoskot z Samogoszczy (1918-2002), skrzypek Antonii Cichecki z Oblina-Grądek (1934-2018) grający z bratem Marianem na bębnie (ur. 1938), bracia Władysław (1926-2008) i Czesław (1930-2003) Zarzyccy z Domaszewa, Jan Łoskot z Kawęczyna (1940-2014), Stanisław Pawelec z Kobylnicy (1923-2009).

Mieszkało tu także wielu świetnych harmonistów, w tym Jan Kurach z Domaszewa (1910-1999), Stefan Sygocki ze Strychu (1925-2005), Stanisław Pawelec z Kobylnicy (1920-1997). Wspomnieć także należy postać śpiewaka i bębnisty Jana Cytryniaka z Kochowa (1916-2012).

Ich repertuar i maniera gry bardzo ciążą w stronę tradycji mazurkowej, wyraźnie obecnej po drugiej stronie Wisły, tj. w okolicach Kozienic i w radomskiem. Możliwe, że w przeszłości powiślański styl gry oraz bogaty repertuar melodii typu mazurkowego, tzw. powiślaków, były charakterystyczne także dla dalej od Wisły położonych okolic Mazowsza leśnego. Dziś jednak trudno to jednoznacznie stwierdzić. Niewątpliwie, sposób gry melodii trójmiarowych jest tu bardziej ciągły i rubatowany, niż ma to miejsce bliżej Garwolina. Tam skrzypkowie grali cięto, w stylu staccato i mniej zachowało się w praktyce wykonawczej starych melodii mazurkowych. 

Dokumentacja

Dla muzycznej charakterystyki mikroregionu, nie bez znaczenia jest też fakt przynależności Powiśla Maciejowickiego do rozległej krainy Powiśla, ciągnącej się wzdłuż całej doliny Wisły, a pod względem muzyki tradycyjnej, szczególnie dobrze zbadanej w górnym jej biegu. Od wieków rzeka była korytarzem, którym wędrowały melodie, mody i style muzyczne. Punktem odniesienia jest praca Jana Chorosińkiego, który w dziele „Melodie taneczne Powiśla”, dokładnie opisał tradycję nadwiślańską na odcinku od Dęblina do Sandomierza.

Powiśle Maciejowickie, jak na tak mały mikroregion, posiada dość obszerną dokumentację muzyczną, przede wszystkim z XX wieku. Nagrań maciejowickich muzykantów dokonywało wielokrotnie Polskie Radio (min. w ramach Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym), także Instytut Sztuki PAN, prof. Andrzej Bieńkowski w ramach badań terenowych oraz Warszawski Dom Tańca (dokumentacja kapel maciejowickich występujących na muzycznej scenie „Korzenie” w klubie Riviera Remont w latach 90. XX wieku). Mikroregion doczekał się także dwóch publikacji płytowych: „Powiśle Maciejowickie” In crudo, Warszawa 2008, oraz portret muzyczny „Stefan Nowaczek. Skrzypek z Podłęża” Województwo Mazowieckie, 2021. 

Duże zasługi dla dokumentacji i podtrzymania tradycji muzycznych Powiśla Maciejowickiego ma animatorka i etnografka Wanda Księżopolska działająca od lat 80. XX wieku na całym obszarze dawnego województwa siedleckiego. Po okresie kryzysu muzyki tradycyjnej na przełomie lat 80. i 90. XX wieku odkryła ona ponownie maciejowickich muzykantów. Nakłaniała ich do grania, organizowała  konkursy, przeglądy i spotkania muzyczne, a wielu muzyków dzięki jej staraniom trafiło na Festiwal Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu Dolnym, i zostało nagranych.

Kapele

Podobnie jak w innych częściach Mazowsza leśnego, najstarszym zapamiętanym składem kapeli z przełomu XIX  i XX wieku z okolic Maciejowic, jest skład: skrzypce, basetla, bęben obręczowy. Zredukowany do skrzypiec i bębenka, stanowił jeszcze w I połowie XX wieku, najprostszą formę kapeli, w której grywano na biedniejszych weselach i domowych pograjkach. Śpiewak Jan Cytryniak (1916-2012) z Kochowa k. Maciejowic, wspominał, że już przed I wojną światową działała tam kapela w składzie skrzypce, bęben, basetla, klarnet. Niedrogie i łatwo dostępne skrzypce były dla wielu muzykantów pierwszym instrumentem, na którym rozpoczynano naukę gry. Potem mogły być akordeon, harmonia, czy instrumenty dęte. 

Zmiany w muzyce tradycyjnej Powiśla przyniosło w latach 30. XX wieku pojawienie się harmonii trzyrzędowej. Za sprawą aktywnego ośrodka produkcji tych instrumentów w pobliskim Dęblinie (m.in. firm Jędrycha i Miazgi), harmonie stały się popularne w rejonie nadwiślańskim już przed II wojną światową. Mimo, że były to instrumenty kosztowne, bo wykonywane rzemieślniczo na zamówienie, był na nie popyt. Posiadanie harmonii w składzie stawiało kapelę wysoko w lokalnych rankingach popularności i było oznaką nowoczesnego brzmienia.

Typowy skład kapeli maciejowickiej lat 30. i 40. XX wieku to skrzypce, harmonia i baraban. W latach 50. barabany zostały wyparte już przez tzw. dżazy, czyli zestawy perkusyjne własnej produkcji, złożone z dużej centrali, werbla i piórnika. Dekadę później, w składach powiślańskich grała już obowiązkowo trąbka lub saksofon, a sam repertuar aspirował do miejskich radiowych szlagierów. Jednocześnie wraz z postępującą modernizacją muzyki Powiśla, wciąż funkcjonowali pojedynczy skrzypkowie grający na mniejszych pograjkach z bębnem lub basami. Takim reliktem w latach 40. XX wieku była rodzinna kapela Nowaczków, grająca w składzie: skrzypce, tzw. basetnia (basy), bęben. W tym okresie na Mazowszu południwo-wschodnim było to wyjątkowe.

Instrumenty pasterskie

Podobnie jak w innych częściach Mazowsza leśnego (Kołbielszczyzna, okolice Garwolina), także i nad Wisłą popularna była tradycja wyrobu i gry na instrumentach pasterskich, wykonywanych z kory wierzby w okresie wiosennym. To różnego rodzaju fujarki, gwizdki i tuby. Wykonywaniem ich zajmowała się zazwyczaj młodzież podczas wypasu bydła na łąkach. Jednym z mistrzów sztuki budowy i gry na tych instrumentach był wspomniany już śpiewak i bębnista Jan Cytryniak z Kochowa (1916-2012).

Dyngus 

Jeszcze w II połowie XX, Powiśle Maciejowickie było enklawą obyczaju chodzenia „po dyngusie”, czyli obchodzenia przez młodych mężczyzn domów na Wielkanoc z muzyką i śpiewam. Śpiewano wówczas tzw. dyngusy, czyli kościelne pieśni wielkanocne, m.in. „Wesoły nam dziś dzień nastał”, „Chrystus zmartwychwstan jest”, pieśń „W Wielki Czwartek w Wielki Piątek cierpiał Pan Jezusa za nas smutek” oraz przyśpiewki okolicznościowe, adresowane do domowników i gospodarzy. Dynguśnicy zbierali jajka i drobne datki. Chodzenie „po dyngusie” rozpoczynało się w Wielką Niedzielę przed wieczorem w kilku grupach, które ze sobą konkurowały i trwało do rana drugiego dnia świąt. Najwcześniej chodziły dzieci, a w nocy – młodzież, dorośli kawalerowie i niekiedy strażacy.

Dynguśnikom towarzyszyli skrzypek i basista. Grupy podchodziły pod okna, pukały w szyby i śpiewały. Gospodynie obdarowywały je jajkami, świątecznym pieczywem, drobnymi monetami. Zazwyczaj w poniedziałek wielkanocny na placu wiejskim, lub w którymś z domów, wyprawiana była zabawa. W okolicy Samogoszczy najdłużej chodziła „po dyngusie” kapela Nowaczków. Repertuar pieśni dyngusowych, w pięknych wariantach w wykonaniu Jana Cytryniaka z Kochowa, został udokumentowany na nagraniach Polskiego Radia.

Repertuar

Powiśle Maciejowickie jest zagłębiem starych melodii typu mazurkowego, nazywanych tu powiślakami, niekiedy zawiślakami, lub rzadziej oberkami śpiewanymi. Na pozostałym obszarze Mazowsza południowo-wschodniego nie zachowało się wiele tego typu melodii. Ich obecność na Powiślu jest ewidentnym łącznikiem z tradycją Małopolski północnej, będącej ich zagłębiem. To także dowód na pograniczny charakter tego mikroregionu.

Miejscowe powiślaki stanowią muzyczną „specjalność” Powiśla Maciejowickiego. Te trójmiarowe melodie mają strukturę dwuczęściową – grane są w układzie: część A dwukrotnie, część B parzystą ilość, a cały pasaż zamyka i otwiera rodzaj wstępu. Wszystkie te melodie pochodzą od śpiewu, ponieważ dawniej tancerze dośpiewywali skrzypkowi w czasie tańca. Powiślaki grywane były w wiązankach po kilka, aby urozmaicić sytuację muzyczną. Forma utworów była powtarzalna, bez wariantów, nie było tu rozwiniętej tradycji ogrywania tematów muzycznych. Poza starym, lokalnym zbiorem melodii, w repertuarze maciejowickich muzykantów znajdowało się wiele melodii pochodzenia miejskiego, które pojawiały się na wsi już w I połowie XX wieku. Muzykanci uczyli się ich z płyt gramofonowych oraz z radia.  Należą do nich min. oberki komponowane, techniczne polki, fokstroty oraz tanga.

Opracowanie: Mateusz Niwiński


Bibliografia

  • Dzieła wszystkie Oskara Kolberga, tom 26. Mazowsze, Obraz etnograficzny, tom III. Mazowsze leśne, Polskie Towarzystwo Ludoznawcze, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Polskie Wydawnictwo Muzyczne, Wrocław – Poznań 1963.
  • Jan Chorosińki, Melodie taneczne Powiśla, PWM, Kraków 1949.
  • Maria Baliszewska, Anna Borucka-Szotkowska, Muzyka Źródeł. Mazowsze I, Warszawa 1998.
  • Maria Baliszewska, Anna Borucka-Szotkowska , Muzyka Źródeł. Mazowsze II, Warszawa 2001.
  • Mateusz Niwiński, Remigiusz Mazur-Hanaj , Powiśle Maciejowickie, In Crudo, Warszawa 2008 .
  • Mateusz Niwiński Krainy muzyczne. Stefan Nowaczek. Skrzypek z Podłęża. Województwo Mazowieckie, Warszawa 2021.
Zobacz mapę
Udostępnij na Facebooku - Link otworzy się w nowym oknie przeglądarki
Adres miejsca