Przejdź do treści Wyszukiwarka
Strona glwna

Artykuły

Kowalskie krzyże żelazne na Kurpiach

Jeszcze dzisiaj, jeśli będziemy czujni, przemierzając krajowe lub poboczne kurpiowskie i pobliskie podlaskie drogi możemy dostrzec żelazne krzyże jako zwieńczenia krzyży drewnianych, kapliczek czy kościołów. Wstępując z kolei na stare wiejskie czy miejskie cmentarze widać jak wiele dawnych nagrobków to proste lub wysublimowane wykonane – na wieczność – z najbardziej trwałego materiału metalowe krzyże.

Kowalskie krzyże żelazne występowały w całej Polsce, ale największą popularnością cieszyły się we wschodnim pasie: na Kurpiach oraz Podlasiu. Od XVI wieku na terenie Kurpiowskiej Puszczy Zielonej funkcjonowały kuźnice zwane hamerniami lub amerniami), które produkowały: krzesiwka, noże, siekiery, sierpy, motyki, sośniki. Rozpowszechnione od XIX wieku w wyniku pouwłaszczeniowego bogacenia się wsi wyroby żelazne, pojawiły się głównie w postaci niezbędnych do pracy na roli narzędzi lub innych potrzebnych w gospodarstwie akcesoriów i sprzętów, m.in.: pługów, bron, motyk, przetyk do kądzieli, drejfusów. W wymiarze estetycznym żelazo stało się nową materią, której walory zostały dostrzeżone i wykorzystane. Pojawiły się żelazne okucia do wozów i sań, ozdobne kraty do komory, zamki zapadkowe, zawiasy, wrzeciądze, żelazne ćwieki, którymi nabijano drewniane drzwi czy typowo kurpiowskie zdobiny na szczytach budynków, np. z wyobrażeniami jeźdźca na koniu. Ale najpełniej artystyczna wirtuozeria kowalska objawiła się w sztuce wykuwania krzyży. Krzyże zaświadczają, jak różne było poczucie estetyki mieszkańców wsi – nie tylko w potocznym rozumieniu czasami „kiczowate”, złaknione brakujących w codziennym, znojnym życiu kolorów, ale także ceniące minimalizm, szlachetność materiału, walor prostej lub wyszukanej, ale cały czas doskonałej formy. Ich ziemista barwa broni się szlachetnością przetworzonego przez najlepszych kowali – artystów materiału. Technika odgrywa tu ważną rolę, dzięki której metal przekształca się w artefakt.

Wizualna prezencja krzyży była głęboko przemyślaną intencją. Na tle czystego nieba krzyż stanowił mocny, oddziałujący ekspresyjnie punkt. Te najprostsze w formie – były kute z dwóch pasów metalu łączonych ze sobą nitem lub zgrzewane; inne wykuwano ze sztab, sztabek, sztywnych prętów o przekroju okrągłym lub kwadratowym, formowano z drutu i taśmy jak plecionki; przybijano do desek w szczycie budynku mieszkalnego z płatów rozklepanego płaskownika lub gotowej blachy. Późniejsze powstawały z fabrycznych prętów, a po wojnie – już nie tak wysmakowane – z rur i kątowników. Ich często wyszukana lekka forma plastyczna kontrastuje z dosłownie ciężkim materiałem. Wśród zdobin i rozwiązań formalnych znajdujemy: motywy liści na zakończeniach ramion, kwiaty, małe krzyżyki, miejsce krzyżowania ramion z ażurowym wyobrażeniem słońca, inskrypcję „IHS”, proste lub faliste promienie, symboliczny półksiężyc i gwiazdy (interpretowane jako zwycięstwo nad pogaństwem), Krzyże prawosławne wyróżnia ukośna belka. Niektóre krzyże funkcjonowały samoistnie, inne jako uzupełnienie krzyży drewnianych, zawsze w magicznej liczbie – trzech lub siedmiu, potęgując apotropeiczne właściwości krzyża głównego. Największy popyt na wyroby kowalskie, w tym i krzyże, trwał do I wojny światowej, później w wyniku pojawiania się wyrobów fabrycznych malał. Ale ciągle gdzieniegdzie, jako trwały ślad przeszłości, krzyże kowalskie są nadal osadzone w krajobrazie wsi kurpiowskich i podlaskich. Niektóre, ocalałe przed złomowaniem znajdują się w mazowieckich i podlaskich muzeach: Państwowym Muzeum Etnograficznym w Warszawie, Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce, Muzeum Kurpiowskim w Wachu, które prowadziło ostatnio akcję zbierania krzyży (drewnianych) i żelaznych pod hasłem: „Zamiast na złom czy do pieca, przekaż do muzeum”.

Krzyż – dobitny symbol wiary chrześcijańskiej, męki Chrystusa i wiary w jego naukę ,jak pisze Jacek Olędzki: „traktowany był przez Kurpiów (…) jako konkretny przedmiot posiadający właściwości odstraszające wszelkie zło i chroniące przed nim. Był on tez dla Kurpiów symbolem ludzkiej niedoli stanowiącym w stosunkach człowieka z Bogiem najskuteczniejszą symboliczną ofiarę przebłagalną, proszalną lub dziękczynną. Wzniesiony na rozstaju dróg przed wejściem do wsi, miał bronić wstępu zarazie morowej, chronić przed niedostatkiem głodowych lat, odstraszać ‘omentrów’, mary, wszelkie złe duchy. Ustawiony przed obejściem lub przybity do szczytu domu miał je chronić przed gromami, ogniem, zabezpieczać rodzinę przed niepłodnością, urokiem złych ludzi itp. Jednocześnie w każdym z tych wypadków krzyż stanowił symboliczną ofiarę Bogu na określone intencje”.


Bibliografia:

Kowalczuk W., „Krzyż kowalski na Podlasiu”, Muzeum Podlaskie w Białymstoku 2013.

Kowalczuk W., „Krzyże kowalskie na Podlasiu”, Muzeum Podlaskie w Białymstoku 1992.

Olędzki J., „Artystyczna twórczość kowalska na terenie Kurpiowskiej Puszczy Zielonej od końca XIX w. do I wojny światowej”, „Polska Sztuka Ludowa – Konteksty”, 1961, nr 4.


Autor: Małgorzata Jaszczołt

Kowalskie krzyże żelazne na Kurpiach