Pierwsza nalewka była ponoć dziełem ojca medycyny, Hipokratesa, stąd napój z wina i miodu z dodatkiem przypraw nazywano „Hipokrasem”. W VIII wieku arabscy alchemicy otrzymali pierwszy w historii bimber. Po doprawieniu produktu ziołami i miodem rozpowszechniali go jako aqua vitae. Gdy okazało się, że alkohol wzmacnia lecznicze działanie wielu ziół, zaczęto chorym zapisywać alkoholowe nalewki. W XVI wieku we Włoszech powstała pierwsza nalewka przeznaczona do zwykłej konsumpcji. Było to rosoglio, czyli spirytus z olejkiem różanym, który w Polsce znane jest nazwą rosolis.
Wiele przepisów na nalewki ziołowe było przekazywane z pokolenia na pokolenie jako rodzinne tajemnice. W Polsce nalewki pojawiły się w XVI wieku. Najprawdopodobniej trafiły do nas z Francji dzięki Henrykowi Walezemu, choć pierwsze wzmianki o tego typu trunkach pochodzą z 1405 roku. Wspominają o nich sandomierskie akta sądowe z tego roku.
Na Urzeczu popularna była lokalna nalewka, zwana grzanką lub przepalanką. Jej unikalny smak pochodzi z połączenia karmelu i słodkiej śmietany. Grzankę pijano głównie w karczmach i podczas uroczystości rodzinnych. Zwyczajowo, wypijano kieliszek tego trunku w domu po powrocie z rezurekcji. Podawano ją także gościom weselnym po przyjeździe z kościoła.