Osobiste archiwum wzorów
Pani Stanisława Staśkiewicz pochodzi z rodziny Dawidów, z której wywodzi się wielu uznanych twórców ludowych. Wycinaniem zajmuje się od 1968 roku i ta dziedzina jest jej sztandarową. Swoje umiejętności nabyła od rodziny męża, ale z upływem czasu udoskonaliła je o własne, wyjątkowe formy twórcze. Wykonuje również kwiaty do bukietów, zdobi pisanki, lepi byśki. Jak każda kobieta z jej pokolenia potrafi tkać na krosnach. Mieszka w wielopokoleniowym domu wspólnie z rodziną syna, który jest sołtysem Strzałek. Swoje umiejętności przekazuje wnuczkom, które z powodzeniem tworzą wycinanki i piszą pisanki.
Jest mistrzynią zarówno miniatur, jak i dużych form. W swoich wycinankach powiela dawne wzory, ale także wprowadza swoje: wycina leluje, gwiazdy, wielopoziomowy rzędowy las i postacie Kurpiów. Mówi, że „wszystko musi mieć w głozie” (w głowie), żeby zapamiętać i wiedzieć, jak wycinać. Jest skrzętna, potrafi wykorzystać każdy, nawet najmniejszy skrawek papieru po większych wycinankach – z tego co zostaje tnie miniaturki, które potem rozdaje.
Pasję i autentyczność chce przekazać następnym pokoleniom. Prowadzi w tym celu osobiste archiwum wzorów, które opatrzyła wzruszającym przesłaniem. Każdy motyw, który stosuje, jest wycięty i włożony w kopertę – „to dla dzieci” – mówi – „żeby wiedziały, że tu nie ma oszukaństwa, wszystko prawdziwe”. Zbiór opisała odręcznie: „Staśkiewicz Stanisława. Formy do wycinanek do odrysowania, do wszystkich, małe i duże ptaki, szopki małe i duże. Wszystko zostawiam Wam: Sebek, Kasia, Gabrysia, Iza. Proszę, zachowajcie…”
To, co w sercu
W części domu, którą zamieszkuje, zachowała tradycyjne elementy wnętrza: kaflowy piec, święty kąt z dawnymi obrazami i figurkami świętych, pięknie przystrojony bukietami. Mówi, że „te nasze obrzędy powinny trwać, dopóki będzie istniał świat i trzeba je przekazywać jedni drugim, żeby byli świadomi, że to się robiło”. Ile w tym życiowej prawdy!
Pani Stanisława ceni szczerych ludzi i gardzi kłamstwem. Mówi zawsze to, co ma w sercu. A mówi pięknie, a także śpiewa gwarą, budzące wzruszenie, religijne pieśni. Kontakt z nią to czysta przyjemność. Otwarcie rozmawia o sobie, o życiu, ludziach i chętnie dzieli się swoimi wspomnieniami i marzeniami.
Uczestniczyła w wielu regionalnych przeglądach sztuki ludowej, konkursach, wystawach. Pojawia się rokrocznie na imprezie „Ginące zawody” w Zagrodzie Kurpiowskiej w Kadzidle i na Weselu Kurpiowskim, a także w trakcie Festiwalu Ludowego Kurpii i Podlasia. Jej wycinanki znajdują się m.in. w Muzeum Pólnocno-Mazowieckim w Łomży. Ma na swoim koncie liczne nagrody i wyróżnienia. Została uhonorowana m.in. odznaką Zasłużony Działacz Kultury, Medalem „Pro Masovia”, Nagrodą Starosty Ostrołęckiego oraz odznaką honorową „Zasłużony dla kultury polskiej”, nadaną przez MKiDN. Należy do Stowarzyszenia Twórców Ludowych.