Przejdź do treści Wyszukiwarka

Garncarstwo

Formy z gliny

Produkcja garncarska zaspokajała potrzeby wsi na różnego rodzaju naczynia użytkowe oraz takie, które spełniały we wnętrzu mieszkalnym funkcje dekoracyjne. Naczynia gliniane służyły do przygotowywania, przechowywania, gotowania oraz spożywania pokarmów. Reperowano je niekiedy drutem, w celu ich wzmocnienia. Z kolei wyroby bogato dekorowane zdobiły kuchenne listwy, półki, kredensy i szafki.

 

Typy naczyń i ich kształt warunkowało przeznaczenie: garnki z uszami służyły do gotowania, w miskach jedzono, w dzieżkach stawiano mleko, dzbanki służyły do przechowywania płynów, bańki do oleju, w dwojakach, a czasem trojakach noszono pracującym w polu pożywienie. Popularne były gliniane donice, czyli makutry do ucierania maku.

 

Ośrodki garncarskie

Poszczególne ośrodki bądź pracownie garncarskie miały i nadal mają swoje specjalizacje, wypracowane formy i wzory oraz charakterystyczne rodzaje ornamentów, które są ich znakiem rozpoznawczym. Współczesna ceramika ludowa czerpie dzisiaj z dawnych tradycji, kontynuując pokoleniową spuściznę lub inspirując się znanymi od wieków formami, czy motywami dekoracji.

 

Powstaje również wiele nowych pracowni, które wytwarzają różnorodną, często bardzo oryginalną ceramikę, wyroby o ciekawych rozwiązaniach formalnych i kolorystyce oraz efektownej ornamentyce.

 

Garncarstwo to jedna z tych dziedzin rzemiosła, której nie można zaliczyć do ginących zawodów. Przed II wojną światową, ze względu na duże zapotrzebowanie i kruche tworzywo (wyroby ceramiczne należały do tych akcesoriów gospodarstwa domowego, które podlegały częstej wymianie), warsztatów garncarskich, skupionych wokół znanych ośrodków, było wiele, między innymi w Iłży i Mogielnicy (Radomskie), na Kurpiach Białych w Wyszkowie, Kurpiach Zielonych w Myszyńcu, a także w Płocku, Mławie, Radzyminie koło Warszawy.

 

Po wojnie liczba warsztatów sukcesywnie malała ze względu na napływ towarów fabrycznych oraz zmieniającą się modę. Zainteresowanie ludowym rękodziełem, nie tylko w dziedzinie garncarstwa, zaczęli przejawiać odbiorcy miejscy, a niektórzy garncarze z powodzeniem współpracowali ze spółdzielniami Centrali Przemysłu Ludowego i Artystycznego „Cepelia”, takimi jak „Kurpianka” w Kadzidle, „Twórczość kurpiowska” w Pułtusku, czy „Chałupnik” w Iłży.

 

Dzisiaj na Mazowszu działają jeszcze nieliczni garncarze z nurtu ludowego – spadkobiercy dawnych tradycji (Celestynów, Iłża, Płoszyce na Kurpiach), ale żywy jest także nurt nowego rzemiosła, zwłaszcza w miastach, takich jak Warszawa, Ciechanów, Siedlce czy Ostrołęka. Pracownie ceramiki są rozsiane po całym województwie.

 

Technologia

Gliny, zarówno tłuste, jak i chude, występują w wielu miejscach na obszarze województwa. Były łatwe do pozyskania, a garncarze najczęściej korzystali z pobliskich złóż. Surowej glinie, zaraz po wydobyciu, najczęściej pozwala się przemarznąć przez zimę. Następnie, by uzyskać plastyczną masę, trzeba ją zbić drewnianym młotem oraz poddać procesowi strugania sierpem, strugiem lub kosą. Na końcu glinę należy wymieszać z wodą za pomocą rąk lub nóg. Z gotowych, tak zwanych klusów gliny można toczyć naczynia na dwutarczowym bezsponowym kole nożnym, formując kształt za pomocą rąk. Obecnie garncarze częściej pracują na kole elektrycznym. Gotowe naczynia wypalają w piecach elektrycznych, a nie tych tradycyjnych, opalanych drewnem.

 

Przeschnięte formy można polać glazurą ołowiową, zabarwioną tlenkami metali (miedzi, żelaza, manganu – w zależności od pożądanego koloru) lub gotowym szkliwem. Kiedyś każdy garncarz przygotowywał glazurę własnoręcznie. Utleniony, w wyniku prażenia w żeliwnym garze ołów, mielono w kamiennych żarnach, a otrzymany proszek łączono z piaskiem i wodą. Niektóre naczynia pozostawiano bez polewy. Określane są one jako zgrzebne, biskwity lub wypał na biało.

 

Kiedyś na terenie całej Polski popularne były tak zwane siwaki, zawdzięczające swoją nazwę barwie uzyskiwanej podczas wypału redukcyjnego (w jego końcowej fazie odcina się dopływ tlenu do pieca).

 

Dekoracje

Naczynia codziennego użytku najczęściej zdobień nie miały lub zdobiono je skromnie, np. rytymi liniami lub gładzeniem. Bogatsze dekoracje pojawiały się na naczyniach używanych od święta, bądź pełniących we wnętrzu rolę dekoracyjną. Dekoracje malarskie wykonywano rożkiem, palcem albo pędzelkiem, malując wzory kwiatowe lub zoomorficzne.

 

Rzadziej stosowano oryginalną technikę flamerowania, która polegała na rycie po pobiałkowanym naczyniu, odkrywając jego gliniany czerep, a następnie pokolorowaniu wybranych pól farbami. Tą techniką wykonywano naczynia w Pułtusku na Kurpiach Białych, ale mimo próby reaktywacji po wojnie, ten ośrodek się nie odrodził.

 

Gwizdki, zabawki, rzeźba ceramiczna…

Poboczną działalnością garncarzy był wyrób drobnych glinianych zabawek (często miniaturek naczyń) i gwizdków sprzedawanych na targu dla dzieci, jak również kropielniczek, figurek świętych patronów, a nawet większych form rzeźbiarskich, jak szopki ceramiczne, czy scenki rodzajowe. Po II wojnie światowej, by wykazać swój kunszt, niektórzy garncarze wykonywali na konkursy sztuki ludowej duże formy ceramiczne, o wysokości ponad 1 metra, które nie miały funkcji użytkowej.

 

Opracowała: Małgorzata Jaszczołt

 

 

 

Bibliografia

  • Błachowski, Aleksander, Wprowadzenie, [w:] Polskie garncarstwo ludowe 1978, pod red. Ewy Arszyńskiej, Muzeum Etnograficzne w Toruniu, Toruń 1981, s. 7
  • Ceramika ludowa, [w:] Rękodzieło ludowe i artystyczne Cepelii. Informator dla sprzedawcy, pod red. K. Burza, H. Czajkowska, M. Czerwosz, B. Gołcz,m W. Kostrzewa, J. Kurella, T. Stokowska, I. Sternińska, W. Zawadzki, Ośrodek Badawczo–Rozwojowy Cepelia, Warszawa 1989, s. 35-37
  • Jaszczołt, Małgorzata, Glina, [w:] Rękodzieło i Rzemiosło Ludowe, Państwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie, Warszawa 2006, s. 26 – 28 [przewodnik po wystawie stałej]
  • Reinfuss, Roman, Garncarstwo Ludowe, Sztuka, Warszawa 1955
  • Szacki, Piotr, Ludowa wytwórczość rękodzielnicza, [przewodnik po wystawie], Państwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie, Warszawa, Wyd. II, 1995, s. 54-57